![]() |
||||||
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
||||||
Reklama | ||||||
![]() |
||||||
DzielnyTata> Akcja Znikajace-znaki czyli jak policja ma pomagać to to trwa latami , jak się broni to to trwa chwile | ||||||
![]() |
Reklama | |||||
akcja Znikajace-znaki cuda na policji
to jest ciąg dalszy sprawy
Habraszewskiego
ale inny kontekst Katowice28 maja 2015r Sprawa znikających znaków – bezprawie w Policji Pojechaliśmy do najbliższego komisariatu złożyć zawiadomienie na policjantów i pracowników MOPS którzy nie chcieli pomóc poszkodowanemu Romanowi Habraszewskiemu. Wchodząc do komisariatu okazało się że chodnik blokują pojazdy policji, zdziwił nas też znak który stał przed parkingiem . Znak ten oznaczał zakaz zatrzymywania i postoju wraz z tablicą informacyjną „dla samochodów służbowych policji”. Od razu zareagowaliśmy i poszliśmy do dyżurnego informując go o tym że samochody policjantów stoją bezprawnie na zakazie. Dyżurny komisariatu nr 1 Policji W Katowicach – Pan Sebastian Budko odmówił przyjęcia zawiadomienia. Oprócz nas zawiadomienie o skradzeniu kampera składał Roman Habraszewski gdyż okazało się ze jak wrócił z warszawy na weekend – nie ma jego domu – czyli kampera zaparkowanego na ulicy Stelmacha 18 około 150 m od komisariatu!
Dopiero po naszej interwencji i długich prośbach Roman Habraszewski został zaproszony do złożenia zawiadomienia. Składał zawiadomienia około godziny, po czym policjant podarł jego całe zawiadomienie – oddał mu i powiedział że jego kamper zabrała Straż Miejska!. Nadmienić należy że kamper był zaparkowany we właściwym miejscu po uzgodnieniu z policją i przez wiele miesięcy. (od sierpnia 2014 roku). Na kamperze były transparenty – stanowił część manifestacji. Całość zawiadomień trwała około 3 godzin, w tym czasie ja – Michał Fabisiak informowałem policjantów że popełniają wykroczenie – policjanci ignorowali nasze uwagi. Wiele radiowozów w tym czasie parkowało i odjeżdżało – cały czas stał na parkingu dwa nieoznakowane samochody policji. Oprócz tego na kopercie stało luksusowe audi – jak nam się udało ustalić komendanta, mimo że nie było pionowego znaku oznaczającego specjalne miejsce. Po jakimś czasie gdy Krzysztof wyszedł z komisariatu wyszedł też policjant do czarnego Opla gdy Krzysztof Bednarski robił mu zdjęcia policjant wsiadł i próbował go rozjechać - co też zostało zarejestrowane.
kolejne samochody przyjeżdżały i odjeżdżały - kierowcy ignorują zakaz zatrzymywania!
i teraz wisienka na torcie
Po naszej interwencji po 3 godzinach przyjechała „drogówka” stwierdziła nieprawidłowości zaparkowanych samochodów – poinformowała nas że zielony samochód który – tam został zaparkowany o godzinie 14:00 (został zdany o tej godzinie) też należy do policji i że faktycznie kierowca popełnił wykroczenie. Po tym całym zamieszaniu pojechaliśmy na obiad. W międzyczasie od jednego z redaktorów dostaliśmy informację że Rzecznik prasowy Komendy miejskiej w Policjach poinformował redaktora że tabliczka spod znaku zakazu została zdjęta. Podjechaliśmy żeby sprawdzić – okazało się że nie tylko tabliczka ale i znak zniknął.
W gazecie Wyborczej pojawił się artykuł, rozmawialiśmy też z
redaktorem który skontaktował się z Rzecznikiem Policji Policja stoi na zakazie - dla Policji!
komendant też stoi na zakazie - namalował sobie koperty -
przypominam minimalne miejsce parkingowe t 5mx 2,30
sprawdzian z języka Polskiego oblany!
ten samochód widać na google w 2014 roku
ten daszek nie spełnia warunków technicznych
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20020750690
efekt końcowy Policja zdemontowała przeszkadzające znaki
ale to nie jedyny przypadek teraz KP III Sosnowiec
po interwencji - mieszkańcy odzyskali chodnik:
odpowiedź na moje pismo
|
![]() Znasz nasze akcje?
|
|||||
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
||||||
|
|
|||||
DzielnyTata.pl
|