pATOLOGIA PRAWApostulaty bambuser KONTAKT

 
 Reklama
 
DzielnyTata> Historia  opowiada Kamil Pawelec
 
      Reklama
Historia

Witam.
  Dzień Dobry,
Nazywam się Kamil Pawelec, jestem z Krakowa, mam jedną córkę, stowarzyszenie DzielnyTata znalazłem w internecie szukając pomocy. Poniżej chciałbym opisać swoją sytuację i prosić o pomoc.


Jestem ojcem czteroletniej córki, niestety tylko formalnie. Była żona usilnie utrudnia mi kontakt z dzieckiem.
Problemy z kontaktem z dzieckiem miałem od samego początku - widywałem się z córką maksymalnie raz w miesiącu mimo usilnych starań. Problemy nasiliły się kiedy była żona (J) poznała kolejnego nowego mężczyznę w jej życiu, najprawdopodobniej piątego od naszego rozwodu (w trakcie małżeństwa byłem zdradzany - mam dowody w postaci emaili wysyłanych do kochanka).
 

Od jakiegoś pół roku córka zaczęła się dziwnie zachowywać, potrafiła mi powiedzieć, że "mama mówi, że nie jestem jej tatą tylko ojcem biologicznym". Mówiła niestworzone historie jak np. "że nie pojedzie do dziadków (moich rodziców) bo babcia (matka żony) mówi że ją ją zamkną w klatce" oraz wiele innych sytuacji. Walczyłem o każdy kontakt z dzieckiem, przez wakacje widziałem się z nią może jeden raz. Obecnie sprawa wygląda tak, że jestem po pierwszej sprawie w sądzie, niestety podczas rozprawy matka (J). zażądała badań w RODK, uzasadniając to tym, że córka nie chce do mnie przychodzić, płaczę po nocach oraz ma moczenie nocne, co jest nieprawdą.

Wizytę w RODK mam wyznaczoną na 11 grudnia 2013 roku. Na koniec rozprawy sędzina pouczyła nas abyśmy niezwłocznie po wyjściu z sądu wspólnie napisali oświadczenie, kiedy będę się widywał z dzieckiem i zaznaczyła aby było to przynajmniej raz w tygodniu, najlepiej w soboty od 10 do 16

.Była żona po prostu wybiegła z sądu i uciekała, aby tego nie podpisać. W końcu po licznych telefonach podpisaliśmy takie oświadczenie . Pierwsza wizyta doszła do skutku, ale sytuacja wyglądała tak, że przyjechała cała rodzina J. z prezentami z tortem, ponieważ to było dzień przed urodzinami, robili wszystko, żeby zając córkę czymś innym, ale nawet wtedy wolała siedzieć ze mną w swoim pokoiku. Kolejne wizyty były już przekładane, a to ze względu na chorobę a to ze względu na pobyt córki (J) u dziadków i tak naprawdę podczas całego tego okresu widziałem się z córką jedynie 3 razy


Dążąc do sedna, bardzo obawiam się wizyty w RODK wiem, że córka jest nastawiana przeciwko mnie, uczona na pamięć tego kto jest najważniejszy ( załączam jedno z nagrań, które zrobiłem podczas wizyty), ponadto co jest skandaliczne niestety nie mam tego nagranego, córka pokazywała mi miejsca gdzie ją biję, a później powiedziała, że babcia jej mówiła że tak jest. Jak żona zapyta córki "Co Ci Kamil ostatnio powiedział" to córka automatycznie mówi: Zamknij ryj. Chciałbym również nadmienić, że matka nie pozwala dziecku mówić do mnie tato, tylko ojciec biologiczny lub Kamil, oraz mieszka z obcym mężczyzną do którego każe córce mówić tato.


Bardzo proszę o pomoc, marzę o tym, aby sytuacja się ustabilizowała. Mieszkam teraz z narzeczoną, którą córka wręcz uwielbia, niestety powiedziała mi na ucho, że ma zakaz mówienia o niej ciocia A. bo mama nienawidzi tego imienia i może tylko mówić koleżanka A.
(...)
Bardzo przepraszam za emocjonalny ton tego emaila.

Kamil Pawelec
gp.pawelec@gmail.com

 

mój komentarz - RODK jest nielegalne , http://forummatek.pl/  - MF

 


 

  (powrót do historii)

 

 

Znasz nasze akcje?

 

   

 

 
 
 
 
 
 
         

 

 

 

   

DzielnyTata.pl