Reklama | ||||||
DzielnyTata> MANIFESTACJA, nasza 37 manifestacja przed parlamentem Euroepjskim | ||||||
Reklama | ||||||
akcja 37
Manifestacja Bruksela
wydarzenie na facebooku
To nasza 37 manifestacja. Mimo rozmów z
rządem, Prezydentami nic się nie zmienia. Musimy stać na
ulicy żeby naród zrozumiał że zostaliśmy okradzieni z naszego
potomstwa, z naszego życia. nasze dzieci straciły jednego
rodzica - bo DzielnyTata to nie tylko ojcowie, to także
poszkodowane matki. Zamiast nas nasze dzieci wychowują
obcy ludzie, my jedyne co mamy robić to płacić alimenty na
nasze ukradzione nam dziecko. Nie możemy nawet pokazać jak
cierpimy, jak to nas boli bo mężczyźni nie płaczą bo płacz
jest oznaką dla mężczyzny całkowitego poddania się a my się
nie poddajemy, po raz 36ty staniemy na ulicy i będziemy
walczyć w tej nowe wojnie - która jest wojną cichą, bez
wystrzału, ale każdy z nas marzy że przyjedzie taki dzień że
to właśnie my odprowadzimy nasze dzieci do szkoły tego
pięknego słonecznego dnia. Tak kiedyś nadejdzie taki dzień
gdy zwyciężymy. DzielnyTata.pl biuro podawcze: w Brukseli okazało się przynajmniej na biurze podawczym że tam jest jeszcze większe bagno! dlaczego? bo nie ma tam biura podawczego! Jechaliśmy 15 godzin w jedną stronę, zgłosiliśmy manifestację, 5 godzin pisaliśmy podanie, poszliśmy je zanieść i się zaczęło okazało sie że nie ma biura podawczego, jedyne co mają to odbiór poczty - który jest gdzie? w garażu!!! ale tam nie ma osoby odpowiedniej do odbioru poczty - która mogła by potwierdzić zatem poszliśmy 2 drogami - Paweł i Joanna w Garażu, Michał i Krzysztof od głównego wejścia do biur
tu widać też jaka to jest prowizorka - stół ustawiony na palecie itd tu atakujemy z Krzyśkiem:
najpierw po woli jak żółw ocięzale - nie da się wejśc, nie znasz angielskiego nie pogadasz - to przysłali Polaka
na końcu okazało się że wszystko można załatwić problem jest jeden - powinny być biura podawcze z panienkami gadającymi w każdym języku - nie Anglik lepszy od Francuza czy Polaka... smutne - widać że ten system jest systemem zamkniętym
działającym tylko dla dobra systemu.... dalej było ciekawie, rozłożyliśmy transparent to
zaczęli nas wyganiać
|
Znasz nasze akcje? Zaraz po marszu pojechaliśmy do Brukseli
|
|||||
Fotorelacja
zbieg okoliczności, ale zawsze pamiętamy o Dywizionie 303
nie było czasu na pisanie petycji w Polsce, trudno musieliśmy ją napisać na miejscu
biuro podawcze Europarlamentu - żenua
po wielu bojach - uzyskaliśmy stempel
podobno nie wolno manifestować tutaj, a jednak
transparentu nie wolno trzymać - to Krzysiek trzyma koszulkę
Policja - są manifestanci, co robić? bić czy uciekać?
co robić?
co ro bić?
przewaga rozsądku nad rzeczywistością
zakaz fotografowania, wiesz gdzie go mamy?
zdjecie polityczne
czy brak normalnego zycia jest problemem? - tak jest
|
||||||
DzielnyTata.pl
|