Dziś pod Sądem Rejonowym w Oławie podczas jednej z rozpraw
protestowali mężczyźni z całej Polski, którzy walczą z dyskryminacją
i domagają się równych praw. Ich zdaniem polski wymiar
sprawiedliwości preferuje matki, podczas gdy większość ojców jest na
z góry przegranej pozycji.
Dzisiejsza rozprawa odbywała się za zamkniętymi drzwiami, głównie ze
względu na dobro dziecka. Pan Łukasz walczy o widzenia ze swoim
14-miesiecznym synem, z którym od blisko roku nie ma swobodnego
kontaktu.
W tym samym czasie pod budynkiem sądu w Oławie zjawili się ojcowie z
całej Polski, którzy twierdzą, że są pokrzywdzeni przez polski
wymiar sprawiedliwości. Walczą z dyskryminacją mężczyzn, bo – jak
przekonują – zdominowane przez kobiety sądy rodzinne wydają
stronnicze wyroki i powierzają wychowanie dzieci matkom. Ruch
społeczny „Dzielny tata” skupia ponad 5 tys. osób.
Pan Rafał usłyszał od sądu, że matka dziecka, która miała problem z
narkotykami i jest umieszczona w Monarze, daje lepsze możliwości
życia ich synowi i pozostawił dziecko przy matce. Synka widuje 2
razy w tygodniu po 4 godziny.
W Polsce po rozwodzie czy rozstaniu jedynie 3% dzieci trafia pod
opiekę ojców. I to głównie w przypadku kiedy matka nie jest w stanie
zająć się dzieckiem lub stanowi dla niego zagrożenie. Dla
porównania, w Stanach Zjednoczonych aż 40% spraw sądowych kończy się
zwycięstwem ojców.
W wielu przypadkach polskie sądy stereotypowo podchodzą do tego typu
spraw. Mecenas Andrzej Malicki przyznaje, że istnieje przekonanie,
że nikt tak dobrze nie wychowa dziecka, jak jego matka.
Manifestujący ojcowie zapowiadają, że jeśli mentalność sądów się nie
zmieni i nadal sprawy o przyznanie opieki będą wygrywać głównie
matki, będą zmuszeni do zorganizowania protestów na większą skalę.
czytamy na stronie TVP WROCŁAW
Artykuł na stronie TV Wro
w Radiu